Witam serdecznie,
chciałam Wam zaprezentować tonik marki Douglas
Vivifying Toning Lotion.
Opis producenta:
Bezalkoholowy tonik do twarzy delikatnie usuwa resztki makijażu
oraz odświeża skórę tuż po oczyszczeniu.
Ekstrakty z łopianu działają oczyszczająco, skóra odzyskuje blask i świeżość.
Nie zawiera alergenów i parabenów.
Tonik przeznaczony jest także dla skóry wrażliwej.
Koszt to 39,90 zł za 400 ml.
Moje wrażenia:
Tonik zapakowany jest w plastikową, błękitną, ale przezroczystą butelkę
z pompką. Pompka posiada takie oto zamykanko:
Może to i fajny bajer, ale za każdym razem gdy zdejmuję tą zakrywkę ulewa się trochę płynu.
Jeśli chodzi o samo działanie to producent nie kłamie.
Po każdy zastosowaniu czuję, ze moja skóra jest odświeżona, delikatna i gładka.
Dodatkowo daje efekt matowej skóry.
Z przykrością stwierdzam,
że na bank tego toniku więcej nie kupię i bardzo żałuję, że zdecydowałam się na wersję
XL a nie XS.
Początkowo myślałam, że w ciąży zapach działa na mnie drażniąco,
więc odstawiłam tonik i postanowiłam wrócić do niego po porodzie,
jednak po rozwiązaniu wcale się lepiej toniku nie używało.
Zapach dla mnie jest okropny, nie potrafię go opisać, nie przypomina żadnego znanego
zapachu, ale tak mnie denerwuje, i w dodatku dość długo utrzymuje się na twarzy.
Zapach to niby w toniku mało istotny element,
ale w tym przypadku dla mnie kluczowy.
A czy Wy posiadacie produkty marki Douglas? Jesteście z nich zadowolone?
Czy zapach przeszkadza Wam tak jak i mnie?
Pozdrawiam cieplutko