piątek, 6 marca 2015

Warsztaty Świadoma mama

Witajcie, w czwartek 19.02 wzięłam udział w warsztatach Świadomej mamy w Łodzi. Na spotkanie wybrałam się z córką, gdyż wiedziałam, że będzie zapewniona dzieciakom opieka. I tutaj chciałam zaapelować do wszystkich nadgorliwych mamusi, które chyba nie wiedzą czemu takie coś ma służyć. Kiedy dotarliśmy na miejsce już kilka mam było, dzieci w kąciku zabawowym również, ale bez rodziców, mnie wydawało się, że właśnie o to chodzi. Są panie, które zajmują się maluchami, a mamy mogą spokojnie wziąć udział w warsztatach.
Bałam się, że Amelka nie będzie chciała zostać z obcymi paniami i obcymi dziećmi, ale ona była jak najbardziej zadowolona z zaistniałej sytuacji do momentu jak jakieś dwie "mądre" mamusie usiadły sobie pośrodku miejsca przeznaczonego dla dzieci. Od razu maluchy zaczęły być marudne i każde chciało mieć mamę przy sobie, z resztą wcale mnie to nie dziwi, jak jedne dzieci bawią się z rodzicami, to inne też chcą. Tylko dzięki tym dwóm cudownym mamusiom wiele mam nie mogło skorzystać z warsztatów w taki sposób jak by chciało, gdyż musiały siedzieć przy kąciku zabaw z dzieckiem.



Warsztaty rozpoczęły się od praktycznej strony chustonoszenia, niestety Pani prowadząca ten dział, chyba nie chciała, aby wszyscy skorzystali z tego co ma do powiedzenia, gdyż zrezygnowała z mikrofonu i słyszały ją tylko dwa pierwsze rzędy. Ja akurat nad tym nie ubolewam, ponieważ temat chustonoszenia jest mi dobrze znany, a pytania dodatkowe jakie miałam zadałam w trakcie przerwy.

Podczas spotkania poruszane były takie tematy jak:

Więź rodzica z dzieckiem – spotkanie z psychologiem ( mnie osobiście ten dział spodobał się najbardziej)

Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko- spotkanie z dietetykiem;
Androgenowe łysienie poporodowe u kobiet - rozmowa z kosmetologiem.
Dwa ostatnie tematy moim zdaniem były tu nie na miejscu, powinny znaleźć się z bloku dla kobiet ciężarnych, gdyż jako matki już raczej wszystkie poruszane zagadnienia były nam znane, ewentualnie na wdrożenie niektórych już za późno.






Podsumowując całe spotkanie to jestem z niego średnio zadowolona, gdyż na miejscu okazało się, że tylko jeden temat tak na prawdę mnie zainteresował. Mimo wszystko cieszę się, że wzięłam udział w spotkaniu i mogłam przekonać się jak moja córeczka zareaguje na taka ilość nowych dzieci.

2 komentarze:

  1. No cóż... Ja dziecka nie mam, więc się nie wypowiem na TEN temat, ale samo spotkanie wydaje się być ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będąc w ciąży również uczestniczyłam w wielu spotkaniach dla przyszłych rodziców i byłam bardzo zadowolona. Na świadomej mamie też już byłam, z tym, że jeszcze z brzuszkiem. Wtedy moje odczucia były lepsze niż teraz.

      Usuń