środa, 29 sierpnia 2012

Jestem uzależniona

Niestety to prawda, jestem uzależniona i to dosyć poważnie, z resztą same zobaczcie.




















to pudełka z kosmetykami, które czekają aż się nimi zaopiekuję:) Wszystkie nowe, jeszcze nieodpakowane.
A ja ciągle pragnę nowych i nowych, też tak macie??

Rabat dla Was

Moje drogie TUTAJ pisałam wam o sklepie AZJATYCKI STYL i dzisiaj przychodzę do Was z małą niespodzianką, która mam nadzieję Wam się spodoba. Mianowicie każda z Was, gdy będzie chciała zrobić zakupy w tym sklepie na hasło "lubię kruszynkę" otrzyma 10 % rabatu na swoje zakupy. Kupon można używać nielimitowaną ilość razy i ważny jest do końca 2013 roku w Sklepie Azjatycki Styl


Mam nadzieję, że spodobała Wam się ta informacja.
Pozdrawiam i zapraszam na zakupy.

Nowa współpraca

Moje drogie na początek chciałam Was przeprosić za ostatnią kilkudniową nieobecność. Nawet nie miałam kiedy pisać. Jeśli chodzi o akcję chudniemy do grudnia to na razie porażka, od weekendu ani nie ćwiczę, ani nie kontroluję tego co jem. Muszę od nowa wziąć się w garść. 

A teraz ta przyjemniejsza część czyli paczka od firmy Invex Remedies,  z którą podjęłam współpracę. Wczoraj przyszła od nich paczka:)




















W paczce znalazły się trzy kosmetyki 





















Antybakteryjny tonik Ag 123 doskonale oczyszcza o chroni skórę, przywracając jej naturalny, zdrowy wygląd. szczególnie zalecany dla cery trądzikowej.

Żel do ciała Silior B wygładza i regeneruje skórę, poprawia jej jędrność. Przyspiesza gojenie ran. Działa przeciwzapalnie.

Mgiełka do twarzy Au 100 intensywnie i długotrwale nawilża i regeneruje skórę, przywraca jej jędrność, stymuluje syntezę kolagenu.




Jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków, gdyż jeszcze nigdy z takich nie korzystałam. Wczoraj już wypróbowane, a od dziś zaczynam intensywne testowanie, abym mogła zdać Wam relację. A może Wy już znacie te kosmetyki, używacie i kochacie?

piątek, 24 sierpnia 2012

Dziękuję bardzo

Bardzo chciałam Wam podziękować za liczbę, która ukazała się dziś moim oczom. Mój blog ma już 100 obserwatorów:) Bardzo się z tego cieszę i dziękuję.









Z drugiej strony przykro mi, że są wśród Was osoby, które nie czytają tego co jest napisane w poście, tylko zostawiają komentarz po przeczytaniu samego tytułu. Np. jeśli ja piszę w środku posty, że jestem z czegoś mega niezadowolona a czytam komentarze super, to zastanawiam się o co chodzi.
Mimo wszystko pozdrawiam Was cieplutko

czwartek, 23 sierpnia 2012

Spotkanie z Okrasą organizowane przez Philipiaka

Witajcie, 
ciocia zaprosiła mnie na dzisiaj na spotkanie z Okrasą, otrzymała pocztą zaproszenie dla siebie i dodatkowo trzech osób towarzyszących, ucieszyłam się bardzo, bo uwielbiam takie wyjścia, już nie raz uczestniczyłam w spotkaniu z Labbarem organizowanym przez firmę Zepter. Teraz spotkanie organizowała firma Philipiak. Niestety bardzo, bardzo się rozczarowałam, ponieważ jak ktoś mi wysyła zaproszenie na Okrasę to idąc na spotkanie spodziewam się tego kucharza, a nie jakiegoś tandetnego filmiku i otyłego pana który mówi mi jak trzeba się zdrowo odżywiać. Poza tym spotkanie przedłużyło się o godzinę. Jestem zszokowana, że firma która stara się pokazać, że jest lepsza od firmy Zepter (w moich oczach P nie dorasta Z do pięt), nagaduje na spotkaniach na druga firmę powinna chociaż coś zaprezentować. Jedna z Pań na spotkaniu tak się wszystkim zbulwersowała, że powiedziała,  że wykona telefon do firmy w celu złożenia  zażalenia. Przykro mi, że poszłam na to spotkanie bo straciłam mnóstwo czasu. Przepraszam, że Wam pisze o takich rzeczach, ale nie mogłam tego trzymać dla siebie, jeśli ktoś wyśle Wam takie zaproszenie dowiedźcie się czy kucharz będzie w nim uczestniczył, czy może firma za sponsoruje tylko tekturową podobiznę, albo badziewny filmik.
I kolejny dzień za mną. Wczorajsze posiłki nie były jakoś super urozmaicone, ale godziny pracy wszystko mi popsuły.
O godzinie 8 zjadłam śniadanko- dwie kanapki z serkiem topionym i ogórkami chilli
o 11 drugie śniadanie, ale musiałam już zawitać do pracy i to wcześniej więc zjadłam wafla ryżowego
o 14 obiad, również w pracy, a mikrofali mieć nie możemy na fast food nie chciałam iść więc zjadłam ciemną  bułkę z żółtym serem i ogórkami chilli (ale mi zasmakowały)
o 17 podwieczorek- nie było mnie w domu, więc pozostał mi wafel ryżowy
o 20 kolacja i tu się nie spisałam. Zjadłam kiełbasę na ciepło a po niej jeszcze chyba dwa kawałeczki domowego ciasta drożdżowego popitego cacao. Wiem kolacja powinna być najmniejsza a ja poszalałam o to nie mało.
Wczoraj za ćwiczenia wzięłam się dopiero wieczorem, więc po kolacji ciężko było mi się ruszyć, ale jakoś udało mi się zrobić te dwie serie. Eh oby udało mi się wytrwać do końca.
Pozdrawiam Was

środa, 22 sierpnia 2012

To było wczoraj

Oczywiście przyszła pora na podsumowanie wczorajszego dnia, mam nadzieję, że się Wam nie znudzi czytanie takich postów, jeśli tak piszcie śmiało. 
Wczoraj zaczęłam dzień od śniadania o godzinie 9- pączek - mąż przygotował śniadanie więc nie mogłam odmówić
Drugie śniadanie o 12 to serek danio straciatella
Obiad o godzinie 15 to kasza gryczana z sosem z wieprzowiny
A podwieczorek-który u mnie stał się u mnie również kolacją to wafel ryżowy.
Oczywiście płynów również było sporo, ale nie wypiłam aż tylce wody co w poniedziałek.
Jeśli chodzi o ćwiczenia to a6w drugi dzień zaliczony, ale dziś nie czuję zakwasów, więc chyba zrobiłam ćwiczenia niedokładnie ?!? W każdym bądź razie dziś czeka mnie 3 dzień, na szczęście dzisiaj podobnie jak wczoraj 2 serie po 6 powtórzeń, wiec również muszę dać radę, a teraz powoli szykuję się do pracy. Pozdrowionka dla Was i przypominam  o mini konkursie TUTAJ

wtorek, 21 sierpnia 2012

Sklep azjatycki styl- znacie?

Ostatnio siostra podesłała mi link do strony internetowej sklepu azjatycki styl. Wiele rzeczy od razy wpadło mi w oko i chciałam Was zapytać czy znacie ten sklep, a może robiłyście w nim już zakupy. Asortyment mają dosyć szeroki i można znaleźć coś dla siebie, mnie wpadło w oko min.
Bluzki:






















































Ta sukienka to dla mnie cudeńko :)

















Boski płaszczyk



















i zupełnie z innej beczki bluza





















Jest jeszcze wiele, wiele innych ubrań, które mi się u nich podobają, ale pokazałam Wam te, które urzekły mnie najbardziej. Zastanawiam się nad zakupami u nich, ale ciekawa jestem Waszego zdania, co sądzicie o ich ciuszkach i czy może już ich znacie i możecie polecić albo odradzić. Troszkę się boję bo jeszcze nigdy nie robiłam zakupów ubraniowych przez internet. Liczę na Waszą pomoc i pozdrawiam

Płyn do kąpieli Avon- opinia

Dziś kilka słów o płynie do kąpieli od Avon



















Pojemność :
500ml

Cena:
około 11 zł

Dostępność:
Avon

Moja opinia:
Wybrałam sobie płyn do kąpieli bukiet bzu, bo jego zapach podoba mi się. Sama zastanawiam się co Wam napisać w tej recenzji, bo to taki zwyklak jest. Pachnie ładnie, ale tylko podczas kąpieli. Zapach wcale nie utrzymuje się na skórze, cena przyzwoita. Nie ma jakichś super właściwości, myje w miarę dobrze, jest średnio wydajny, ale dobrze się pieni. Bez problemu zamienię go na jakiś inny płyn do kąpieli, nie zachwycił mnie na tyle, żebym musiała biec po następny. Ostatnio jakoś marka Avon nie przypada mi do gustu, czasami sobie myślę, że to firma dla nastolatek, a ja już dorosłam i nie spełnia moich oczekiwań. Jedynie co to zapachy do których się przyzwyczaiłam wydają mi się ok i nie planuję ich zmienić. Co prawda jeszcze trochę Avonowych zapasów mi zostało i zużyję je, ale nie planuję zakupu kolejnych.
A co Wy sądzicie o produktach Avon?

Podsumowanie wczorajszego dnia

Postaram się codziennie dodawać notkę z moimi postępami w odchudzaniu, o ile postępami można to nazwać. 
Wczorajszy dzień zaczęłam od śniadania o 7 rano- zjadłam dwie kanapki z pasztecikiem i pomidorem, 
o godzinie 10 drugie śniadanie- danio straciatella, 
o 13 obiad- zalewajko żurek ;P 
o 16 podwieczorek- gruszka 
o 19 kolacja- dwa wafle ryżowe.
Oczywiście do tego wszystkiego wypiłam hektolitry wody. Najgorsze jest to, że ciągle myślę o jedzeniu, bo w końcu posiłki są co 3 godziny i muszę o nich pamiętać.
Oczywiście były również ćwiczenia, pierwszy dzień a6w zaliczony, dziś czuję jego skutki, ale nie poddaję się. Muszę dać radę, żeby na święta wyglądać olśniewająco i czuć się świetnie :)

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

A6W

Dziś miał być post o urodzinach, dziś kończę 2 lat, ale nie dostałam fotek więc postu nie będzie, ale będzie inny:) Dotarły do mnie info, że A6W (Aerobiczna 6 Weidera) czyli zestaw ćwiczeń kulturystycznych pozwala osiągnąć płaski brzuch, a nawet kaloryfer :) A teraz fotka ćwiczeń z harmonogramem. Ja zaczynam od teraz:) Trzymajcie kciuki :)
A6W - Aerobiczna szóstka weidera




Przypominam o Mini Konkursie, bo jeszcze tylko kilka dni zostało :)
pozdrawiam

niedziela, 19 sierpnia 2012

Chudniemy do grudnia



ja również przyłączyłam się do akcji Chudniemy do grudnia, o której możecie więcej przeczytać TUTAJ.
Moim celem jest pozbycie się 4 kg przy niewielkim wysiłku, ale po dokonaniu dokładniejszych wymiarów zmieniłam zdanie. 
Moje wymiary to:
wzrost 160
waga 56
biust 88
pas 69
biodra 95

Moje BMI wynosi 21,9 więc niby jest w normie, ale ja już sama się ze sobą źle czuję. Jak pomyślę, że kiedyś ważyłam 45 kg a teraz 56 to robi mi się słabo. Mąż się ze mnie śmieje, że biegam z centymetrem po mieszkaniu, a ja jak zobaczyłam wyniki to się prawie popłakałam. Jakaś tragedia !!! Chcę do grudnia ważyć 50 kg i mam nadzieję, że przy niewielkim wysiłku mi się to uda, a jak chcę to osiągnąć? 
Zacząć więcej się ruszać i przyzwyczaić mój organizm do regularnego jedzenia. Już jakiś czas temu zaczęłam jeść co 3 godziny, 5 posiłków w ciągu dnia,  a raczej 3 posiłki i 2 przekąski, niestety w pracy  nie zawsze mogę jeść o odpowiedniej godzinie, a jak mam większy ruch to czasami przerwa w jedzeniu to nawet 7 godzin;/ Dzięki akcji zaczęłam robić brzuszki(bałam się, że za pierwszym razem nie zrobię ani jednego, bo nie pamiętam kiedy ostatnio ćwiczyłam, ale udało mi się zrobić 30, wiem marny wynik) 30 wieczorem, w wolnych dniach przejażdżka rowerem. Może znajdę również rano chwilę czasu żeby robić brzuszki i liczę, że za kilka dni ilość powtórzeń się zwiększy, a może wprowadzę również inne ćwiczenia. Dodatkowo w pracy pijam dużo wody aby oczyszczać organizm. Unikam paluszków, czipsów itp. ale nie zrezygnowałam całkowicie ze słodyczy. 
Jeśli macie dla mnie jakieś propozycje jak osiągnąć mój cel to bardzo proszę o rady.
Pozdrawiam Was serdecznie

piątek, 17 sierpnia 2012

Nowy look

Nowy look mojego bloga pewnie już zauważyłyście, bo rzuca się od razu w oczy, a zawdzięczam go My Pink Plum, szablony są do ściągnięcia na jej blogu, więc jeśli Wam się podoba również możecie skorzystać. Taka mała rzecz-tło do bloga a zmienia taki wiele i tak bardzo cieszy:)
A jak Wam się podoba mój nowy look??


Oczywiście przypominam o moim mini konkursie i zapraszam Was serdecznie do udziału, zgłaszać możecie się TUTAJ

wtorek, 14 sierpnia 2012

Sierpniowy Shiny Box już jest

Sierpniowy Shiny Box już jest , niestety nie u mnie. Zraziłam się bardzo do zespołu Shiny, ponieważ nagle Shiny Stars przestały być naliczane na moje konto. Jednak jeśli ktoś z Was chciałby zamówić sobie sierpniowego boxa to zapraszam TUTAJ, przy czym i mnie pomożecie w zdobyciu kolejnego pudełka. W sierpniowym pudełeczku znalazły się takie marki jak Bioderma, Efektima, Alva, Maybelline czy Rimmel. Uważam, że jest to najlepszy box do tej pory, przykro mi bardzo, że niestety nie trafił w moje ręce. 
A u Was już jest sierpniowy ShinyBox?
Pozdrawiam

Vademecum 2in1 - opinia


Dziś moja opinia o paście do zębów i płynie do płukania w jednym, czyli o Vademecum 2 in 2 100% świeżości.




















Pojemność:
75 ml

Opis producenta:
Pasta i antybakteryjny płyn do płukania ust z systemem czyszczenia przestrzeni między zębowych przebadanym w warunkach klinicznych. Efekt wybielania widoczny już w ciągu 10 dni. Ochronne działanie fluoru. Wymieniaj szczoteczkę co 3 miesiące. W razie wystąpienia niepożądanych efektów, przerwij stosowanie i skontaktuj się z dentystą. Dla zachowania kompletnej pielęgnacji- czyść zęby, co najmniej dwa razy dziennie przez 3 minuty. Odwiedzaj dentystę regularnie. Nie stosować u dzieci poniżej 7 lat. Zawiera fluorek sodu (1450 ppmF)


Moja opinia:
Można by powiedzieć, że pasta jak pasta. Biały kolor, lekko miętowy smak niestety bardzo rzadka co utrudnia stosowanie. Producent obiecuje efekt wybielania już po 10 dniach -no wow. Ja zużyłam całe opakowanie, więc zajęło mi to więcej niż 10 dni z pewnością. Niestety jednak nie zauważyłam nawet najmniejszego wybielenia chociażby przebarwień po kawie czy herbacie. Niestety jest to tylko chwyt marketingowy żeby przyciągnąć naiwnego klienta takiego jak ja, bo super świeżości również nie zauważyłam, no chyba, że przez pierwsze 2 minuty po umyciu zębów jakaś świeżość była. Uważam, że ten produkt to BUBEL i jest na rynku wiele past, które z pewnością wyprą ten produkt z półek sklepowych.  Nawet pasty, które mogłyby się wydawać bublowate (patrząc na firmę) w większym stopniu spełniają obietnice producenta niż ta. Nie polecam!

sobota, 11 sierpnia 2012

CelluOff suplement diety

Witajcie, w tym tygodniu listonosz przyniósł mi paczuszkę z próbkami CelluOff

















W paczce znalazło się oryginalne opakowanie od miesięcznej kuracji, ulotka oraz 10 kapsułek CelluOff. Dodatkowo otrzymałam informację o promocji cenowej na zakup pełnowartościowego produktu. Musze wypróbować kapsułki i podjąć decyzję czy skusić się na całą kurację czy nie, a może Wy pomożecie mi w podjęciu decyzji, stosowałyście ten suplement diety, były widoczne efekty?
Pozdrawiam Was i czekam na Wasze odpowiedzi i opinie.

czwartek, 9 sierpnia 2012

Paczka od Bingo Spa- już jest :)

Dzisiaj z samego rana chciałam się Wam pochwalić zakupami jakie zrobiłam w Bingo Spa, niestety jak na złość nie było dziś światła, livebox nie działał więc nie było internetu i dopiero teraz mogę Wam napisać co znalazło się w paczce. Paczucha prezentuje się tak:





















A w środku mnóstwo cudowności:

















Prezentują się tak:

















A teraz po kolei:
1. Sól do stóp ze skłonnościami do pocenia, polecana również przy uczuciu "ciężkich stóp".
Opakowanie 550 g - 10,40 zł





















2. Fast hair repair  szybka odżywka
Opakowanie 500 ml - 16 zł





















3. Żel pod prysznic minerały z Morza Martwego Pu-erh i magner
Opakowanie 300ml - UWAGA UWAGA UWAGA 2,55 zł (cena szokująca, jeszcze nigdy nie widziałam żelu w takiej cenie)





















4.  Kolagen do mycia i pielęgnacji włosów
Opakowanie 1000ml - 16 zł




















5. Ibiza shower gel for men
Opakowanie 500ml - 10 zł





















6. Jedwab- żel do higieny intymnej
Opakowanie 300ml - 8 zł




















7. Mydło w płynie proteiny jedwabiu, słodkie migdały wzbogacone białą glinką
Opakowanie 500ml - 3,99zł





















8. Balsam do stóp ze skłonnościami opuchlizna, obrzęki
Opakowanie 90 ml- 3,33zł
Kupiłam dwa, jedno dla babci, która już wczoraj wypróbowała balsam i jest zachwycona jego działaniem, a przynajmniej nie musi robić na noc śmierdzących okładów z octu.






















9. W słoiczku próbka najmocniejszego koncentratu cynamonowo -kofeinowego z papryką
za 0,01 zł oraz próbka gratisowa bingo żel zielony na ciężkie nogi, żylaki i kruche naczynka






















Za te wszystkie produkty łącznie z kosztami dostawy 14 zł zapłaciłam 87,61zł a w prezencie otrzymałam
Zabieg ujędrniająco modelujący 
opakowanie 1000g - 59,90zł























Jestem bardzo zadowolona z zakupów, już nie mogę się doczekać kiedy przetestuję wszystkie produkty, a Wam jak podoba się moje zamówienie?? 

środa, 8 sierpnia 2012

Wszyscy byli w biedronce- byłam i ja!

A jak, ja również wybrałam się do Biedronki drugiego dnia kosmetycznej gazetki. Niby wszystko było dostępne do kupienia, ale jakoś nić mnie specjalnie nie zachwyciło, dlatego też zakupy były niewielkie. Wybrałam sobie trzy kule do kąpieli.

















o zapachu owoców leśnych- zielona, mango i mandarynka - fiolet, ten zapach mnie urzekł i w kółko za mną chodzi, oraz imbir i cytryna, to ewidentna pomyłka, zapach w biedronce mieszał się z innymi zapachami i myślałam, że jest oki, ale w domu już mi się nie podoba :(

A Wy zrobiłyście napad na biedronkę, drobne zakupy, czy nic Was nie zainteresowało??

Zaginęła w kuchni!

Tak, tak ostatnio w każdej wolniejszej chwili stoję przy garach. Przyszedł czas na przetwory, a że ja chcę być perfekcyjną Panią domu ;P to muszę ich trochę przygotować. Z wczesnych jabłek zrobiłam już dżemy, ostatnio pisałam wam o sałatce na zimę. Potrzebowałam do niej 4 kilogramy ogórków pokrojonych w plasterki

















5 sztuk papryki czerwonej, pokrojonej w paski

















oraz cebulę, żeby było bardziej kolorowo dałam również czerwoną cebulę pokrojoną w piórka
















Wszystko zalałam zalewą i zawekowałam. Aż trudno uwierzyć że wyszło zaledwie 8 niedużych słoików a pół dnia pracy.


Ale przecież nie wszystko trzeba zrobić na zimę, w nagrodę upiekłam ciasto :)



wtorek, 7 sierpnia 2012

Bingo Spa- próbka

Dziś kilka słów o próbce, którą otrzymałam od firmy Bingo Spa w ramach współpracy.





















Otrzymałam próbkę kremu na rozstępy i cellulit 15 ml. Krem ten stosuje się dwa razy dziennie aby efekty były widoczne. Mnie próbka wystarczyła na 4 dni, czyli 8 aplikacji. Niby nie wiele, więc nie wiele mogę powiedzieć o rezultatach, ale zostałam zachęcona do kupna tego produktu. Pomimo tego,  że krem został użyty przeze mnie zaledwie kilka razy zauważyłam, że moja skóra jest inna- cellulit oczywiście nie zniknął, bo to przecież nie czarodziejska różdżka, Skóra jest zupełnie inna w dotyku, taka delikatna i milusia, ten efekt spodobał mi się bardzo bardzo:) I wydaje mi się jakby była jędrniejsza. niestety o rozstępach nie mogę się wypowiedzieć, bo moje są już białe, a takich usunąć za pomocą chemii się nie da. Z pewnością przy dłuższym okresie stosowania cellulit znacznie bardziej by się zredukował i nie wykluczam, że rozstępy mogly by się zmniejszyć. Jestem na tak dla tego produktu i jak skończę moje serum z Bingo, to może skuszę się na ten krem. Powoli zakochuję się w tej firmie, a Wy lubicie Bingo?
Pozdrawiam

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Mini Konkurs

Witam Was serdecznie i zapraszam do już dawno obiecanego mini konkursu. Do wygrania nie wiele, ale może komuś nagroda się spodoba i będzie miał ochotę wziąć udział, do czego  bardzo serdecznie zapraszam. Nagrodą jest Volume Spray zwiększający objętość włosów od Loton oraz kilka różnych próbek.




Przepraszam za fotkę z netu, ale mój sprzęt ostatnio się na mnie gniewa:(

A teraz kilka zasad konkursu: 
konkurs trwa do końca sierpnia, na początku września zostaną ogłoszone wyniki. Aby wziąć udział w konkursie należy być publicznym obserwatorem mojego bloga, będzie mi również bardzo miło jeśli polubicie mój blog na fb, albo wspomnicie gdzieś o moim konkursie:)
Do konkursu można zgłaszać się pod tym postem.

Forma zgłoszenia:
Obserwuję jako: 
Lubię na fb jako: Nie musicie podawać pełnego nazwiska, pierwsza litera wystarczy.

Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do udziału.

niedziela, 5 sierpnia 2012

Zamówienie z Bingo Spa

Dziś na facebooku zauważyłam promocję sklepu Bingo Spa. 
Zdjęcie: KOSMETYK ZA DARMO! Super promocja dla nowych klientów! 

 Wejdź na:
https://www.facebook.com/BingoSpa/app_203351739677351




Dla nowych klientów przy zamówieniu powyżej 70 zł jeden kosmetyk jest za darmo pod warunkiem, że będzie on kosztował mniej niż całe zamówienie.Gratisowy kosmetyk wybieramy sobie sami. Co prawda miałam nic nie kupować, ale skusiłam się. I już z niecierpliwością wyczekuję na paczkę :)) Przyznam, że od kiedy wypróbowałam kosmetyki dzięki współpracy z firmą stałam się ich ogromną fanką, niebawem możecie spodziewać się pierwszych recenzji.
Pozdrawiam Was serdecznie :)

sobota, 4 sierpnia 2012

Podziękowania

Dziś chciałam bardzo bardzo podziękować Pannie Dominice z Mirrowiska, która pomogła mi w dokonaniu zmian na moim blogu. Kochana jeszcze raz wielkie dzięki


To dla Ciebie ;P

piątek, 3 sierpnia 2012

Barszcz biały

Dziś całkiem niekosmetycznie, od tygodnia chodzi za mną barszcz biały i jak na złość nigdzie nie mogłam kupić białej kiełbasy, a przecież barszcz bez kiełbasy to nie barszcz :P. Na szczęście dzisiaj mi się udało i na obiadek jest barszyczk:


















Pyszny, a jak ładnie się do mnie uśmiecha:))
A jeszcze przed pracą tyle mnie czeka zabawy w kuchni, wzięłam się za robienie sałatek na zimę, więc posta o tym możecie spodziewać się jutro bo na razie walczę :) 
Pozdrawiam Was serdecznie

czwartek, 2 sierpnia 2012

Żel do higieny intymnej - opinia

Mój się właśnie kończy więc kilka słów o nim i czeka mnie wybór kolejnego, mam nadzieję, że mi pomożecie :) Dziś o żelu od Avon






















Dostępność:
Avon

Koszt:
10-17zł

Pojemność:
300ml.

Opis producenta:
Żelowy, łagodny płyn o delikatnym zapachu

Moja opinia:
Żel  ma bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny zapach, bez koloru- przezroczysty. Jest aksamitny, leciutko się pieni. Nie podrażnia nawet wrażliwej skóry i pozostawia uczucie świeżości. Jest wydajny i to bardzo. 

Czy go jeszcze kupię?
Nie wiem, nie jest zły, ale teraz chcę spróbować czegoś innego, macie może jakieś propozycje? Wasze ulubione żele intymne??

środa, 1 sierpnia 2012

Wygrana

Ostatnio wygrałam konkursik Loton na fb i wczoraj listonosz przyniósł mi paczkę :)

















W paczce znalazły się:




















Ulotka z produktami:
















oraz trzy spraye:





















* termo spray do prostowania włosów
* volume spray zwiększający objętość włosów
* termo spray do stylizacji loków

Bardzo cieszę się z wygranej, gdyż nie spodziewałam się tego i nie miałam jeszcze styczności z tą firmą. Niestety (dla mnie) nie skorzystam z wszystkich kosmetyków, bo niektóre nie są mi po prostu potrzebne, dlatego niebawem możecie spodziewać się u mnie konkursu, abym mogła się z Wami podzielić:)
Pozdrawiam Was serdecznie