Witajcie,
wiem, ostatnio rzadko bywam, ale w moim życiu zaszło tyle zmian, że czas nie pozwala usiąść i napisać chociażby kilka słów. Dziś naprawdę krótko o woskach Organique. Zapach, który posiadałam to liczi i mango. Pachnie przepięknie, owocowo, nie jest za słodki ,ani za mdły, wprost idealny dla osób lubiących owocowe nuty.
Koszt wosku to 6 zł za 14 g. Poza kartonowym opakowaniem jest również zapakowany w folię.
Wosk ma formę jakby połowy kuli, która idealnie pasuje do kominka. Jest zwarta i twarda.
Szybko się rozpuszcza, pachnie długo i intensywnie. Jeden wosk można odgrzewać nawet kilka razy i nie zmienia swoich walorów zapachowych, w przeciwieństwie do innych wosków. Łatwo wyczyścić po nim kominek, po zastygnięciu wosku ja podważam igłą, dosłownie kawałeczek i wosk sam wypada nie krusząc się, albo troszkę podgrzać dno kominka.
Moja woskowa przygoda jest dopiero na początku drogi, już testowałam kilka firm, ale o nich nie pisałam, uważam, że ten jest godny polecenia, zdecydowanie wolę go od YC.
Znacie woski tej firmy?
nie miałam okazji poznać się bliżej z tymi woskami :)
OdpowiedzUsuńżałuj Kochana, bo to niesamowite przeżycie :)
Usuńa ja tez nie znam.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale myślę, że na następną zimę na pewno się pokuszę na sławne woski ;))
OdpowiedzUsuńNie znam, ale skusiłaś mnie strasznie! :D
OdpowiedzUsuńWarto:)
Usuń