Witajcie, pewnie trudno byłoby znaleźć dziecko, które w dzisiejszych czasach nie zna klocków lego. Sama jak byłam dzieckiem miałam Lego i uwielbiałam się nimi bawić, zawsze miałam dobre zdanie o klockach, o ich jakości. Klocki po mnie i moich siostrach są u moich rodziców i kiedy tylko wnuki przyjeżdżają, zawsze jest świetna zabawa. Moja córka jest jeszcze zbyt mała na klasyczne lego, ale na szczęście jest Lego Duplo. Pierwszy swój zestaw Amelka dostała po siostrzeńcach i od razu zakochała się w tych klockach, ma kilka kompletów i dużo czasu spędza na budowaniu.
Pewnego razu podczas zabawy usłyszałam ogromny płacz, bo klocek się popsuł !?! Byłam w szoku, jak to klocek się popsuł, a jeden z klocków pękł, kiedy córka przyczepiała klocek do drugiego. Nigdy wcześniej nie widziałam złamanego klocka Lego i nie słyszałam o takich przypadkach, ale jak widać nie ma zabawek idealnych.
Pomimo pękniętego klocka Duplo nadal są ulubioną zabawką Amelki i spędza przy nich najwięcej czasu. A ja wyjątkowo nie zraziłam się do firmy i dalej chętnie się z małą bawię klockami. Pewnie jeszcze będziemy powiększały kolekcję klocków :)
Kurcze ,nie dobrze że pękł,
OdpowiedzUsuńja przymierzam się do kupna tych klocków,
ale chyba jeszcze trochę się wstrzymam.
Bo byłabym się, że moja mała je zje. ..
pozdrawiam serdecznie
marcelka Fashion
♡♥♡♥
Chyba nie masz się czego obawiać, klocki są na tyle duże, że maluch nie da rady ich zjeść, Amelka też na początku sprawdzała czy są smaczne:)
Usuń