Witajcie, dziś chciałam opisać Wam kompaktowy podkład do twarzy z filtrem SPF15 od Decoderm.
Jakiś czas temu pisałam Wam o spotkaniu z Decoderm, o TUTAJ, Na spotkanie szłam z zamiarem zakupu podkładu w płynie, do podkładów w kompakcie nie byłam jakoś specjalnie przekonana, jednak w trakcie spotkania, kiedy mogłam zapoznać się bliżej z jednym i drugim produktem, zdecydowanie wybrałam podkład w kompakcie. Moim zdaniem efekt jest bardziej naturalny i aplikacja dużo szybsza, a produktu wystarcza na dłużej, ale zacznijmy od początku.
Podkład zapakowany jest w charakterystyczny dla marki sposób. W kartonowym czarnym pudełeczku znajduje się plastikowe, czarne opakowanie z produktem. Eleganckie, minimalistyczne, bez zbędnych udziwnień.
Kremowy podkład wtapia się w skórę dla świeżego i naturalnego efektu. Wzbogacony o Antyleukinę, aktywny składnik pochodzenia morskiego, który chroni skórę przed zniszczeniem i stymuluje produkcję kolagenu. Należy nakładać na twarz za pomocą specjalnej gąbki.
W opakowaniu znajduje się lusterko, komora na podkład oraz osobna komora na gąbeczkę.
Podkład, który posiadam to numer 01, nakładam go palcami, tak jest mi najwygodniej, gdyż za sprawą ciepła, które wytwarzają dłonie produkt staje się bardziej plastyczny i idealnie rozprowadza się po twarzy.
Jak widać po rozprowadzeniu na skórze podkład idealnie się wtapia, pozostawiając skórę matową. Ja oczywiście i tak na wierzch aplikuję jeszcze puder sypki.
Bardzo lubię ten podkład, używam go codziennie od początku lutego i jak widać na zdjęciach już dno opakowania jest widoczne, ale nie martwię się, bo wiem, że jeszcze na jakieś dwa do trzech miesięcy powinien mi wystarczyć, i wtedy zacznę się dopiero martwić ;P
A Wy jakie podkłady wybieracie, te w płynie, czy w kompakcie?
I jeszcze tylko na sam koniec napiszę, że mam jedno opakowanie tego produktu dla Was, chcecie??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz