czwartek, 27 grudnia 2012

serum czekoladowo papajowe BingoSpa

Serum czekoladowo papajowe do pielęgnacji ciała BindoSpa otrzymałam w ramach współpracy i od razu chciałam podziękować za  możliwość przetestowania produktu.














Dostępność:
min w sklepie internetowym 

Koszt:
16 zł za 150 g

Opis producenta:
Poczuj radosny i fascynujący aromat dojrzałej papai. Serum BingoSpa sprawi by pielęgnacja Twojej skóry stała się niezapomnianą chwilą, chwilą na którą z niecierpliwością czekasz, chwilą, którą pragniesz, by trwała bez końca . . . dzięki czekoladzie. Ziarno kakaowca  Theobroma cacao-  z którego powstaje czekolada zawiera wielecennych dla skóry substancji, posiada zdolność zmiękczania skóry. Poza tym wykazuje działanie odmładzające i odświeża skórę, skutecznie likwiduje suchość skóry. Antyoksydanty, czyli składniki spowalniające proces starzenia się skóry, znajdujące się w czekoladzie, zapobiegają rozwojowi wolnych rodników, które wpływają na utratę przez skórę kolagenu, elastyny i innych protein. Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Te wyjątkowe właściwości zawdzięczamy obecności w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to: 
  • psychoaktywne – ß-fenyloetyloamina, tryptofan, anandamid, 
  • nawilżające i detoksykujące – kofeina i teobromina 
  • antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry – polifenole, głównie flawonoidy i kwasy fenolowych

Wyjątkowe, czekoladowo-papajowe serum BingoSpa do pielęgnacji ciała o aksamitnej konsystencji i kuszącym zapachu rozpieści Twoją skórę i zmysły.

Moja Opinia:
Wszyscy, którzy znają mnie i mojego bloga wiedzą, że uwielbiam firmę BingoSpa, ale tak to już w życiu bywa, że wszystko ma swoje słabe i mocne strony. Tak również jest z tą firmą, ewidentnie ich słabą stroną jest czekoladowo-papajowe serum. Ale po kolei. Serum jest zapakowane w przezroczysty, plastikowy słoik z czarną, również plastikową nakrętką. Opakowanie tradycyjne, łatwe w użyciu. Serum jest koloru kości słoniowej, konsystencję ma niespotykaną, przynajmniej ja spotykam się po raz pierwszy z taka konsystencją serum. Jest gęste, coś podobnego do masła, a jednocześnie bardzo lekkie i puszyste. Zapach jest trudny do określenia, a dla mnie jest on nie do zdzierżenia i zaakceptowania- jest chemiczny, nie czuje w nim czekolady, a zapach papai może i występuje, ale chyba jakiejś starej i niestety w przypadku tego zapachu utrzymuje się on długo na ciele-z pewnością nie jest on ani radosny, ani fascynujący, tak jak mamy to opisane na stronie produktu. Serum wchłania się szybko, ale pozostawia lepką warstwę, która długo pozostaje na skórze. Nawilżenie nie jest jakoś bardzo widoczne, powiedziałabym nawet, że jest znikome.  Nie zauważyłam również aby działało odmładzająco, ani odświeżająco. Ewidentnie to serum nie przypadło mi do gustu i tego produktu nie będę polecać.

A czy Wy znacie serum czekoladowo-papajowe BingoSpa do pielęgnacji ciała? Jakie są Wasze wrażenia?

3 komentarze:

  1. Mi bardzo przypasowało to serum ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie czytałam opinie i u wielu się sprawdza rewelacyjnie, czemu u mnie też tak nie może być??;/

      Usuń
  2. Dla mnie ma bardzo przyjemny zapach, ale niestety słabo nawilża, więc nie kupię ponownie.

    OdpowiedzUsuń