Tutti frutti od farmony

Witajcie w dzień ojca. Dla wszystkich tatusiów najlepsze życzenia :*

Dziś o peelingu do ciała, który mnie w sobie rozkochał, a mowa o tutti frutti jeżyna&malina z farmony.

Peeling do ciała o rześkim zapachu jeżyny i słodyczy aksamitnej maliny.

Odzyskaj siły witalne i rozkoszuj się słoneczną radością!

Odświeżająca jeżyna i słodka malina wraz z zawartymi w peelingu fitoendorfinami-cząsteczkami szczęścia, szybko przywracają siły, doskonały nastrój i chęć do działania.

Gruboziarnisty peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawia mikrokrążenie i pobudza skórę do odnowy. Ciało pozostaje idealnie oczyszczone, wygładzone i aksamitnie miękkie w dotyku.

Składniki: aqua, sodium laureth sulfate, acrylates copylymer, cocamidopropyl, betaine, polyurethane, glycerin, polysorbate 20, propylene glycol, morinda citrifolia fruit extract, synthetic wax, caprylic/capric glycerides, xanthan gum, sodium chloride, disodium edta, sodium hydroxide, parfum, methylchloroisothiazolinone, methylisothaizoline, dmdm-hydantion, ci42090, ci16255, ci45100

100ml produktu zapakowane jest w przezroczystą, plastikową butelkę z czarną zakrywką. Przepięknie pachnie, podczas i po kąpieli zapach unosi się w całej łazience. Fajnie koi zmysły, delikatnie złuszcza naskórek, pozostawiając skórę bardziej delikatną i rozpromienioną. Nie podrażnił mi skóry, już podrażnionej, np. zdartej. Nawet wydajny, opakowanie wystarczyło mi na półtora miesiąca stosowania około 2 razy w tygodniu. Bardzo polubiłam ten peeling, pewnie wypróbuję pozostałe warianty zapachowe:)

A Wy stosowałyście produkty farmony z linii tutti frutti?