czwartek, 21 czerwca 2012

Metamorfoza Edyty

Dziś miał być całkiem inny post bo miała być recenzja balsamu do ciała, ale to może jutro jak zdążę przed pracą. Natomiast chciałam pokazać Wam pazurki Edyty. W tytule napisałam metamorfoza, ale niestety Wy jej nie zobaczycie, ponieważ Edyta nie zgodziła się na zdjęcie paznokci przed stylizacją. Po stylizacji metodą żelową przy użyciu żeli Nail Secrets pazurki wyglądają tak:

















Dla wielu z Was to nic takiego, bo pazurki są krótkie, a Wy bez stylizacji pewnie i tak macie dłuższe, ale te są przedłużone o połowę, więc możecie sobie wyobrazić jakie to były ogryzki. Niestety Edyta jest nałogową  wyjadaczką, a sztuczne pazurki ma na max dwa tygodnie, później wygrywa wszystko ;/ Nie było łatwo  poradzić sobie z tymi pazurkami i wiem, że nie są idealne, ale mimo wszystko jestem zadowolona ze swojej pracy, a Edyta nie musi się wstydzić pokazywać dłoni w sobotę na weselu.

















A jak jest z waszymi pazurkami? Obgryzacie, dbacie, nosicie żele, akryle, hybrydy, czy tylko naturalki??

12 komentarzy:

  1. ja miałam 3 razy w życiu tipsy. Tak to cały czas swoje. Obgryzałam, potem miałam manie na piłowanie a odkąd prowadze bloga - zapuszczam :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne paznokcie. Ja nie obgryzam, mam naturalne paznokcie i staram się o nie dbać, chociaż nie zawsze systematycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie obgryzałam i mam naturalne paznokcie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja obgryzałam do 5 klasy podstawówki a potem jakoś samo na szczęście mnie odrzuciło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie obgryzam od roku. Ale jak zapuszczam to się strasznie łamią i zawsze mam krotki ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mogłabyś spróbować żelu na naturalną płytkę lub hybrydy:)

      Usuń
  6. moje się ciągle łamią! wredne jedne, nawet eveline 8w1 nie ratuje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może jakichś witaminek masz za mało:P albo taki urok Twojej płytki.

      Usuń
  7. Tipsy fajnie wyglądają, dopóki nie pojawią się odrosty. A co 1,5 tygodnia płacić za uzupełnianie to drogo wychodzi :/ Dlatego wolę naturalki.

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedys obgryzałam, pomógł gorzki płyn przeciw obgryzaniu z jakiejś lokalnej drogerii, dziś są tak twarde, ze nawet na myśl nie przychodzi mi, żeby dziubać ;d

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie obgryzam,ale sa w oplakanym stanie niestety;(
    buziaki
    obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja od czasu do czasu lubie cos "obcego" na paznokciach :))
    Pozdrawiam, Klaudia :)
    Zapraszam na nowa notke :)

    OdpowiedzUsuń