poniedziałek, 26 stycznia 2015

Amelka i jej pierwszy śnieg :)

Witajcie,
przed wczoraj zaczął sypać śnieg, padał przez całą noc. Rano na podwórzu było biało. Amelka patrząc na śnieg przez okno, nie wiedząc co to jest cieszyła się niesamowicie, podskakiwała na łóżku i gotowa była wyjść już w piżamie na podwórko. Ja do zimy nie do końca  byłam przygotowana, oczywiście ubranka dla Amelki miałam, buty odpowiednie, ale nie mamy sanek, a teraz w sklepach już nie pora na sanki;/ Trochę mnie to zmartwiło, ale stwierdziłam, że nic straconego, wyjdziemy na spacer, a może jakieś sanki się znajdą:)
Amelka starała się uśmiechnąć do zdjęcia, ale śnieg sypał jej w oczy:)





Buty Ecco
Czapka i rękawiczki Smyk
Kurtka i spodnie NoName

Ciężko chodziło się po śniegu, więc musiałyśmy chodzić za rękę, Amela całe podwórko zbiegała, miejscami miała śniegu po kolana. Niesamowita frajda i zdziwienie, kiedy się przewróciła i "coś" przykleiło jej się do rękawiczek:)



I znalazły się sanki, pożyczyłyśmy do cioci, której pociechy już się na sankach nie bawią. Sanki też fajna zabawka, ale nie ma frajdy z przewracania się w śnieg.

 Ja za zimą nigdy nie przepadałam, ale ciesze się, że mojej córeczce się podoba, a Wy jakie macie wspomnienia z zimy w dzieciństwie, lubiłyście zabawy  na śniegu, Wasze maluchy lubią zimę?

6 komentarzy:

  1. cudowne zdjęcia, ważne, że pierwsze sanki zaliczone ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciągle trochę pada, ubytki śniegu na podwórku ciągle są uzupełniane, więc może jeszcze przez kilka dni będziemy się tak bawić:)

      Usuń
  2. śliczne fotki, fajnie, że małej tak bardzo spodobał się śnieg

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mnie to cieszy, ale to , że ja muszę z nią w tym śniegu biegać to już mniej :)

      Usuń
  3. Moja prawie 5 letnia Aniela uwielbia śnieg i jest mocno rozżalona, że tej zimy jeszcze nie ulepiła bałwana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas bałwana jeszcze nie było, ale cały tydzień chodziłyśmy na sanki, więc frajdy trochę było. Może jeszcze napada śniegu i dzieciaki będą wreszcie miały frajdę :)

      Usuń