Pisałam Wam jakiś miesiąc temu o metamorfozie Edyty TUTAJ możecie wrócić do tej notki, a dziś z wielką dumą chciałam Wam pokazać odrost.
Jestem niesamowicie dumna z Edyty i gratuluję jej serdecznie, że nie zjadła tych paznokci, udało się jej to po raz pierwszy, przez co jeszcze bardziej się cieszę. Jak widać pazurki w nienaruszonym stanie, żadnych ubytków czy zapowietrzeń-tutaj jestem dumna z siebie. Niestety z tego wszystkiego zapomniałam zrobić fotki z uzupełnieniem ;/ jednakże pazurki nie wiele się różnią od poprzednich, są tylko ciut dłuższe. Mam teraz nadzieję, że Edyta doprowadzi swoje dłonie do porządku i przestanie obgryzać pazurki. Kochana trzymam za Ciebie kciuki , a Was serdecznie pozdrawiam.
Chyba też muszę wpaść do Ciebei z wizytą,bo metamorfoza moim pazurkom by się przydała ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie, zrobię wszystko co w mojej mocy, aby doprowadzić je do porządku :)
UsuńNigdy nie obgryzałam paznokci i jakoś nie wyobrażam sobie obgryzać ;) Tylko ewentualnie skórki jeśli nie mam przy sobie sprzętu ;)
OdpowiedzUsuń