poniedziałek, 15 lutego 2016

Już po walentynkach, a My nadal się kochamy

Witajcie po Walentynkach:)


 

 Jak wiecie z poprzednich lat, (albo i nie) my z mężem nie obchodzimy święta zakochanych w jakiś szczególny sposób. Jesteśmy małżeństwem już kilka lat,a parą jeszcze dłużej, kochamy się cały rok, nie tylko w dniu 14 lutego, dlatego też tę niedzielę spędziliśmy raczej normalnie. 
Owszem mąż kupił dla mnie i córki kwiaty, ja zrobiła dla niego kartkę ( ostatnio mam fazę na wszystko co jest hend mejd :D ). To moja pierwsza tego typu kartka, ale nie ostatnia, głowa pełna pomysłów, więc muszę jeszcze tylo zakupić kilka przydasiów i brać się do roboty:)





Obecnie w sklepach można kupić wszystko z motywem walentynkowy, ale nie spodziewałam się, że nawet w maleńkim sklepie na wsi znajdzie się tak duży wybór. Amelka od Babci dostała walentynkowe truskawki, walentynkowe żelki i walentynkowe lizaki. niestety słodkości nie zdążyłam sfotografować, mały łakomczuszek był pierwszy.



A Wy jak spędziliście niedzielę Walentynkową? Jak każdą niedzielę, a może wybraliście się na romantyczny spacer, kolację czy do kina?

5 komentarzy:

  1. mniammm truskawki, śliczna kartka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj pyszne, ale niestety już na drugi dzień nie nadają się do jedzenia. Dlatego nie mogę doczekać się, jak przyjdzie sezon na truskawki :)

      Usuń
  2. Urocza karteczka :) I co najważniejsze - zrobiona z sercem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dopiero zaczynam, ale w głowie mnóstwo pomysłów, więc będzie więcej kartek :)

      Usuń
  3. Super! Też lubię i doceniam wszystko co handmade! Dzięki za przyłaczenie się do zabawy BloomCraft! :0

    OdpowiedzUsuń